W garnku kipi to i pokrywka sie rusza . Jeszcze niedawno Cymański tak smiało by nie dywagował sobie o Ziobrze jako naturalnym nastepcy Prezesa .Europoseł był z Ziobro w grupie osób które wystosowały ten list , skrytykowany przez szefa kampanii wyborczej .
Pana Olka zdemaskował bloger Kristoforos w komentarzu który Scios oczywiście usunął ze swojego bloga, a który sprytnie zarchiwizowałem, przeglądając akurat jego rady dla Pisu .Ale o tym za chwile , trzeba nakreślic kontekst . Jak rózne kraje mają swoje jakies kompleksy militarne czy inne lobby naciskowe tak w Pisie jest cały kompleks czy grupa smoleńska. To gazety, radio o duzym znaczeniu w wyborach, także politycy, tez w europarlamencie . Łączy ich razem wspólnota interesów : budowanie swojej pozycji politycznej oraz zarabianie pieniedzy na twardym elektoracie Pisu, także tym smoleńskim. W naturalny sposób zainteresowani są przyjęciem twardego kursu prze cały Pis i postawieniem na Smoleńsk. Wtedy jeszcze łatwiej będzie na przykład Macierewiczowi zapełniać sobą sale swoimi wyborcami , rozrosną sie jeszcze bardziej kluby GP , zdolne juz do wystawienia własnych list wyborczych . Zwiększą sie nakłady GP, Pinesek czy ND, a sprzedaż smoleńskich filmów i książek w wydawnictwie Sakiewicza pójdzie w górę . Wzrośnie ich znaczenie polityczne w partii, to oni będą całym Pisem z Prezesem jako frontmanem . To duży interes.
Na przeciwko nich stoi Pis umiarkowany kierujący sie zwykłym marketingiem politycznym , czyli zasadą, ze przed wyborami trzeba otwierac sie na centrum , głosem ciepłym i wyważonym .Właściwie nie ma wyrażnego lidera poza jakimiś publicystami czy jąkającym sie ostatnio, choć mianowanym przez Prezesa i z nim uzgadniajacym zasady prowadzenia kampanii , jej szefem sztabu Porębą . Kiedyś tacy byli ale sie zmyli , ci zdrajcy z PJN.
Gdy Ścios usiłował zamordować Nowy Ekran sugerujac im agenturę , reprezentował kompleks smoleński, konkretnie Sakiewicza i Macierewicza, strzegacy zazdrośnie swoich interesów . NE już buszował po elektoracie smoleńskim i wymykał sie spod kontroli , ponadto krecą sie tam prawicowi konkurenci do elektoratu jak Szeremietiew. Ścios wystąpił jako cyngiel Sakiewicza więc i teraz , gdy ten anonim urabia polityczną opinie zwolenników Pisu w internecie, można jego glos traktowac jako głos interesów smoleńskich.
To stary spór o kurs dla Pisu ,radykalny czy umiarkowany a może mieszany? Scios proponuje tylko radykalny , ten smoleński. Kristofors napisał mu dzis o 17.42 :
Jeżeli taki jest tok myślenia polityków pis i otoczenia to kolejne wybory przegrane. I to w sytuacji gdy w Europie i na świecie nie dzieje sie dobrze , w kraju jest się do czego doczepić - opozycja powinna wygrać wybory w cuglach. Ale najbardziej rozbawiło mnie zdanie ,że propaganda rządzących ponosi klęskę . Skoro ponosi taką klęskę do dlaczego jako pierwsza w historii ostatnich 20 lat partia rządząca ma szansę rządzić ponownie?
Taki tok rozumowania pokazuje ,że jest Pan kompletnie oderwany od rzeczywistości. Jeśli mowa o twardym języku, o sprawie smoleńskiej, o tragicznym stanie naszego kraju to proszę sprawdzić co na ten temat mówią badania . Ostatnie pokazały że 80 % Polaków jest zadowolonych ze swojego życia. Ponad 70 % ma dość tematy katastrofy smoleńskiej itd. Można dyskutować nad stanem świadomości naszych obywateli, nad ich stanem moralnym ale fakty są faktami.
I Pan proponując twardą smoleńską retorykę,eksponowanoe białej księgi itd skazuje pis na zagładę.
Zdemaskował go ? Mianował przecież Pana Olka katem Pisu . Ten najpierw chciał założyc stryczek Nowemu Ekranowi, kogo teraz wykańcza ? Trzeba jednak pamietać , że /nie odbierając mu zupełnej samodzielności czy chęci zaistnienia w mainstreamie / on jest tylko jakimś przedstawicielem handlowym Macierewicza czy Sakiewicza na froncie internetowym. Ten anonimowy bloger maluje obraz Prezesa jako wydmuszki, jako kogoś kogo trzeba chronic przed intrygami, bo może ktoś zły na niego wpłynąc, ale gdy Jarosław Kaczyński Olka Sciosa posłucha to wszystko bedzie dobrze. Dobrze będzie - ale dla kogo?
Czy Prezes zostanie tylko flagą i frontmanem dla kompleksu interesów smoleńskich czy też może czas już powoli na Ziobre, który pewnie lepiej o "swoich" zadba ? To sprawa oderwania od rzeczywistości jak pisze Kristoforos, czy można już mówic o spisku politycznym? A moze tylko o naturalnej grze interesów .
Cały dramat też polega na tym , ze Pis nie wygra przy żadnym kursie . Ani gdy bedzie prowadził Ściosa taktykę smoleńska ani gdy przeciwną . Wynika to z faktu, ze sam Prezes ani cała jego polityka nie nadaje sie do takiego umiarkowanego marketingu politycznego , opierajacego sie na wizerunku lidera , także kształt i prowadzenie partii na to nie pozwala. Ta "zmiana " rok temu była ostatnią tego dramatyczną próbą i nie można jej juz powtórzyć , bo wyśmieje ją Pani Gienia z warzywniaka obok. Nawet gdyby był jakiś spisek "umiarkowany", to on nie ma juz swojego lidera ani mozliwości obiektywnych ani przecież nie ma juz do wyborów czasu .
Wiec rady lobby smoleńskiego raczej budują jego pozycje na po wyborach. Oczywiscie każdy wie , że radykalny kurs , taki Sakiewicza , osiągnie gorszy wynik niż ten chociaż mieszany, z ukłonami dla elektoratu centrowego.
Wiec chyba naprawde chodzi o ten gorszy wynik wyborczy dla Pisu .Czy oni chcą zamordować Pis dla siebie ? A co z Kaczyńskim ?