Najgorszą , najbardziej podłą rzeczą jaka Palikot może zrobić kościołowi, konserwatyzmowi, a szczególnie Kaczyńskiemu to zostać poważnym politykiem, takim na serio.
Madonna rozpoczynała swoja karierę jako kiepsko spiewająca ale skandalizująca szansonistka . W czasie jej koncertów w Paryzu w 1987 roku zaproszona przez mera Chiraca na obiad, zdjeła po stolem majtki i położyła mu na talerzu. Oczywiście w obecności mediów, w innej sytuacji nie miałoby to sensu. Utwór , w którym śpiewa przybita do krzyża , w koronie cierniowej był powodem zamieszek w Moskwie i prób niedopuszczenia do koncertu,wydarzeniem politycznym. Wypromowała sie na skandalu i na drażnieniu koserwatywnych czy prawicowych emocji , by stac sie z wyśmiewanej skandalistki juz dośc dawno- powszechnie szanowaną artystką. Nadal nie śpiewa jak Callas , ale oferuje superprofesjonalny, hipnotyzujacy i po prosty fajny show .Kto wątpi , niech zobaczy na przykład jej Confessions Tour, koncert sprzed 4 lat .
Palikot tez świadomie tworzył w ten sposób kariere .Najpierw rozpoznawalnosc przez skandal i pozycja harcownika politycznego potem, gdzies od jesieni zeszlego roku zmiana wizerunku w kierunku " poważnego" polityka . Gdy Giertych kiedys powiedział : "czy ja wybieram sobie elektorat? " , to Palikot wprost mówił, ze to on sam szuka swojej politycznej niszy. Zaczynał od konserwatysty wydającego Ozon , z publicystami typu Terlikowski, by zajać sie w końcu kontrkulturowa lewicą. Mówi o tym wprost , zatrudnia doradców marketingu politycznego i z pełną swiadomoscią buduje sie jako polityk bedący produktem politycznym do kupienia przez wyborców.
Po drodze pełnił tez dość istotną role w socjotechnice Platformy .Po to prowokował i wiązał konfliktem Pis , aby Platforma mogła sie przesunąć w stronę centrum wyborczego . Na tle tych dwu wojujących stron wygladała w mediach , dla elektoratu, lepiej. Metod używał brutalnych, to znaczy twórczo rozwinął "dziadka z wermahtu" Kurskiego . Prezydent "cham" nie było czymś najgorszym .Spotkał go efekt bumerangu- gdy polityk przesadzi z agresja , ona wraca do niego .Ludzie ujmuja sią za niesłusznie bitym i pokrzywdzonym, a nienawidza agresora. . Ten bumerang ma teraz Jarosław kaczyński- do niego tez wracaja jego negatywne emocje .Wiec długo razem mieli najgorsze wskazniki w rankingach zaufania .
Jednak Palikot zdobył 10 % , co było zaskoczeniem i sensacją. Nic tego nie zapowiadało, ale przelom nastapił , gdy udalo mu sie jako jedynemu z poza partii pozaparlamentarnych zalożyć listy w całym kraju. Wtedy na tapete wzieły go media oraz wtracił sie Pis pokazując spot, gdzie Palikot wzywa do palenia maryśki. Strasząc Palikotem swoj elektorat, rozleklamował go u przeciwników prawicowego autorytaryzmu czyli Krakowskiego Przedmiescia lub Rydzyka czy Kaczyńskiego , więc ładniej i atrakcyjniej pokazał go wyborcom, w których Palikot celuje. Prawicowy autorytaryzm to powszechne zjawisko na całym swiecie i czesto owocuje sprzeciwem z pozycji lewicowych, obyczajową i antyreligijną kontrkulturą Dołączyła sie też Platforma , pokazujac w koncówce, w spocie obrońców krzyza, taki własnie autorytarny, sekciarski i oszołomski Pis. Razem wyszło na 10 % .
Teraz oczywiscie bedzie dalej szukał swojego elektoratu prowokujac Pis do takich reakcji, ale najgorsze byłyby dla Kaczyńskiego nie jakieś ekstrawaganckie happeningi , ale gdyby Palikot został poważnym politykiem .... Wtedy mógłby zagospodarowac także centrum wyborcze i stac sie jakąs lewicującą alternatywą dla Platformy .To byłaby tragedia - bo to przeciez JK buduje cały czas swoja pozycje ostatniej nadziei białych , zbawcy, jedynego polityka mogącego ocalić kraj przed Platformą. To prezes świadomie polaryzuje , tak , aby byli tylko ONi zli i MY dobrzy .To jego siła, czyli tworzenie braku alternatywy.
Palikot, z czasem poważny- bo obliczalny , bardziej szanowany polityk więc konkurent Platformy , może w przyszłości być głównym rywalem , alternatywą dla Pisu w opozycji i zamienić te partie w skrajna, ultraprawicową partyjke z poparciem do 10 %. Reszte może wziąć on i Platforma.
Czy to realne ? Zobaczymy , Madonna też była kiedyś kiepsko spiewającą, skandalizującą szansonistką....
Komentarze