wywczas wywczas
9177
BLOG

Binienda i Nowaczyk rozwiewają się jak sztuczna mgła..

wywczas wywczas Polityka Obserwuj notkę 315

Przyroda nie toleruje fikcji. Gdy powódż podmyje fundamenty budynku, mury walą sie z hukiem, a ludzie uciekają w panice . W polityce proste prawa fizyki nie obowiązują, tam fikcje są bardzo  trwałe, bo pielęgnuje je wielu ogrodników, ale na polu sztucznej medialnej rzeczywostości . To tez jednak skądinąd naturalne, ale tylko dla polityki.. 

Swoje fizyczne fundamenty straciły właśnie opowieści Antoniego Macierewicza  o ustaniu zasilania na 15 metrach. Nigdy ich co prawda nie mialy,  ale  wyrażnie straciły  je tu na Salonie 24, może dlatego, że tutaj je wirtualnie wybudował bloger KaNo czyli Profesor Kazimierz Nowaczyk z Marylandu /Ameryka/ . Gdy wszyscy od prawie roku oglądają perorujacego Macierewicza o dwu wstrząsach, pytającego o tajemnicze siły zatrzymujące samolot na 15 metrach nie zdają sobie do konca sprawy,  że to pomysł blogera Salonu 24  KaNo . To on zauważył , ze odczyty aparatury konczą sie sekundę przed końcem lotu,  właśnie na tych kilkunastu metrach, 75 metrow przed uderzeniem w ziemie . Karierę naukową Profesora Nowaczyka z Marylandu / Ameryka/  na tym polu zakończył właśnie autor jednego wpisu, niepozorny bloger Jerzyk 07, tyle tylko, ze zawodowo zajmujący sie tymi kwestiami. 

Po prostu szef drugiego zespołu ekspertow Antoniego Macierewicza czegoś nie doczytał , nie zrozumiał, nie poprosił o instrukcje fabryczne aparatury i sie najzwyczajniej w świecie rypnął .  Zasilanie skończyło sie w momencie uderzenia samolotu w ziemie, we własciwym miejscu, o czym swiadczą inne dane, a jednej sekundy /czyli także tych 75 metrow/  brakuje, bo komputer odświerza dane co jedną sekundę.  Mniej teraz dziwi niezwykły upór w odmowie przekazania przez Profesora Nowaczyka  i Macierewicza     materiałów   zródlowych tej prezentacji prokuraturze wojskowej, bo wielu tez pamięta wypowiedzi ekspertów z KBWL po ogłoszeniu raportu Millera o buforowaniu danych trwajacych wlasnie jedną sekundę.  Ale bloger Jerzyk, a wczesniej we wrzesniu Paes64  pokazali to Profesorowi Nowaczykowi szczególowo i dokładnie. No właśnie , juz jednak także we wrześniu... Dlatego raczej można przypuszczac, ze Profesor Nowaczyk zdawal sobie sprawe, ze buduje fikcje na lotnych piaskach, stąd to ukrywanie materiałów zródłowych...

Podobnie odmawia przesłania materiałów prokuraturze i tym samym pokazania swojej kuchni i warsztatu drugi Profesor z Ameryki, Binienda. Wyglada na to, ze samolot został przez niego wyniesiony hen wysoko nad brzozę  tylko po to,  aby móc bardziej malowniczo i grożnie  rozpadać sie pózniej na tych wydumanych  15 metrach. Wartości tej kreskówki  Biniendy albo można powiedzięc też  takiej   symulacji prawdziwej symulacji,  nie sposób ocenic  bez danych zródłowych. Jednak łatwo zobaczyc jej prawdziwą potrzebę w przygotowywanych scenariuszach Antoniego Macierewicza.  Ale ta kolejna, po sztucznej mgle,  "braku kokpitu"czy  po naprowadzaniu na  śmierć  opowieść zamachowa Pisu juz sie kończy i  wypala .

Amerykańscy Profesorowie rozwiewają sie jak sztuczna mgła i , naturalnie, tę tylko polityczną narrację aparat partyjny Pisu,  czy jego   "intelektualisci" lub partyjni blogerzy  będą  próbowali podtrzymywać jeszcze  jakiś czas , coś tam krzycząc sobie chórem - ale jej czas jest policzony . Bo nawet w polityce czasami obowiązują zwykłe prawa fizyki . Budowane scenariusze , opowiadane  narracje i  przekazy medialne maja tam dłuzszy żywot, gdy mają coś w sobie z prawdy i budowane są  na solidniejszych podstawach .Tego znowu Antoniemu Macierewiczowi nie udało sie zrobić....

wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka