To co kochani, robimy nasz polski Kościół Smoleński, taki w którym świat będzie w sam raz– elegancko czarno-biały i w którym zawsze będziemy wiedzieli, gdzie jest nasz wróg ?
Pospieszalski dzisiaj narzeka, że Cyryl to agent Putina, zapominając jak tradycyjnie od Bizancjum kościół wschodni zawsze mocniej zrośnięty był z władzą niż ten rzymski i katolicki, a Klub Gazety Polskiej demonstrowal właśnie przeciwko Cyrylowi i Michalikowi . Ale to jednak przez Cyryla jak przez pas transmisyjny, pójdzie ten przekaz pojednania rosyjskich elit i zwykłych ludzi, którzy widza w nim niekoniecznie agenta, ale ważny głos Cerkwi .Bowiem nikt tak naprawdę nie jest czarno biały- Cyryl nie jest w tylko 100 % agentem , ale także jest autorytetem religijnym w Rosji, tak jak Pospieszalski jest nie tylko zaangażowanym w Prawde Smoleńską politycznym przyjacielem Macierewicza, ale czasami też bywa dziennikarzem. Ale takie podejście episkopatu, pragmatyczne i zwracające uwagę na pierwiastek duchowy bardzo nie w smak środowiskom skupionym wokół Macierewicza i Gazety Polskiej - oni woleliby widzieć to wszystko tylko przez swoją bieżącą politykę .
Pewnie dlatego Gazeta Polska pisząc w osobie nicka Ściosa, jakoby Michalik był agentem Zephyrem, każe widzieć nam to wydarzenie tylko z punktu widzenia swoich potrzeb i bieżących interesow – jako spotkanie agenciaków . Mimo, iż profesor Żaryn z katolickiej niby Frondy mówił : nie ma dowodów, że Michalik był agentem, ale tak samo nie ma dowodów, mówi– że nie był .Te zaiste święte słowa : nie ma dowodów, że ktoś nie jest agentem !- mogłyby być pierwszym dogmatem polskiego Kościoła Smoleńskiego.Taka myśl przychodzi do głowy, gdy czyta się w blogosferze komentarze i wpisy najbardziej patriotycznych blogerów ze sfer „obozu patriotycznego” : że biskupów wieszano słusznie na latarniach, że czas na nasz własny kościół oddolny, a król August zaprzepaścił szanse na polski kościół narodowy, na kościół lepszy od tego katolickiego w Polsce .
Fundamenty mamy już położone : polski ksiądz patriota Małkowski robi autentyczne klasyczne egzorcyzmy na miesięcznicy, a sam Jaroslaw Kaczyński jest widocznie ważniejszy od Benedykta, ponieważ zdaniem jego wiernych on może zbawić nas już za życia, a nie dopiero po śmierci, jak kościół katolicki- dlatego, że da nam wszystkim niedługo swoją Prawdę Smoleńską. Byłby to Kościół bieżączki politycznej i gorącego wykuwania partyjnych interesów , kościół tez manichejski, w którym nasi kapłani jasno nam pokazują dobro w najłatwiejszy na świecie sposób- mówiąc tylko gdzie jest wróg i samo zło. Oni bowiem, jak to Pospieszalski i inni autentyczni prorocy, wiedza zawsze wszystko najlepiej i sami dla siebie stanowią tablice przykazań.
To już wielki czas na nasz kościół narodowy, czyli ten polski, zamachowy Kościół Smoleński z kardynałem Macierewiczem rezydującym na Stolicy Smoleńskiej w redakcji Gapola, z biskupem Sakiewiczem i proboszczem-inkwizytorem Ściosem. Swoja droga niedługo będzie konklawe – który kardynał wygra ? Macierewicz, Rydzyk ,czy może Kaczyński pozostanie jednak nadal papieżem ? Nie wiadomo, chociaż widać jedno:do tej pory wydawało sie , ze Pis może chociaż czasami bronic interesów Kościoła, mimo, że niekiedy używa go do własnych celów. Jest dużo gorzej, bo widać także jaką rzymski kosciól katolicki w Polsce ma teraz trudną sytuacje- musi tolerować Pis, czyli zwykłą polityczną sektę, próbującą wejść w jego buty.