Pis zamierza pozwać Tomasza Lisa za artykuł o "Srebrnym układzie" powiązanych ze sobą spółek Pisu, ale pewne sprawy wydaje sie można rozstrzygnąć od razu .
Barbara Czabańska jest według Newsweeka zarazem szefem Instytu Im. Lecha Kaczyńskiego jak i prezesem spółki Srebrna Media, zajmujacej sie developerką w Puszczy Augustowskiej. W zarządzie spółki zasiada członek rady Instytutu i jej mąż Kszysztof Czabański, a /ciekawostka/ jako przedstawiciel głównego udziałowca pojawia się tam też syn państwa Czabańskich. Redaktor Czabański, znany niegdyś dziennikarz, dodam od siebie- był swego czasu także ostatnim likwidatorem RSW Prasa Książka Ruch i między innymi autorem ugody z Markiem Królem o pozostawieniu mu rękach jego spółki praw do nazwy Wprost, będących własnością RSW . Pani Barbara tak mówi o działalności swojej spółki, która pokazała w zeszłym roku stratę, choć zdaniem autora artykułu, wypłaciła swojemu kierownictwu kwotę 300 000 zlotych:
Działalność prowadzimy skromną. Na razie sfinansowaliśmy tylko prace dwóch profesorów z USA.Nie pamietam ich nazwisk... W każdym razie jeden jest od sekcji zwłok, drugi od sekcji samolotów.
Koresponduje z tym wypowiedż szefa działu "Polska" w GPC Doroty Kani, która na Salonie 24 /na blogu o nazwie Autorzy Gazety Polskiej/ 16 marca pisze : Ustaliliśmy, że do Polski został zaproszony Michal Baden....Zaś na pytanie blogera: kto za to zapłaci ?- oświadczyła : To nie ma żadnego znaczenia, ale w związku z pani(pana) dociekliwością odpowiadamy: prywatni darczyńcy
Jesli faktycznie Barbara Czabańska zapłaciła za wizytę Badena /oraz, inna sprawa, za koszty wystąpień lub badań prof.Biniendy/ , to swoją drogą zupełnie nie było czego wtedy "ustalać".. ..Wizyta Badena bowiem musiała być już zorganizowana wcześniej i kontrakt z nim był już wtedy podpisany. Ale, czy generalnie tutaj Dorota Kania spotyka sie w Prawdzie z Tomaszem Lisem? Co prawda sp.zoo jako mająca osobowość prawną nie może być "prywatnym darczyńcą", jednak z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, by jacyś prywatni darczyńcy czyli oosby fizyczne przekazywały Badenowi pieniądze w reklamówce, zatem Dorota Kania z pewnością dysponuje jakimiś dokumentami lub wiedzą na ten temat. Bo już taką ujawniła wyraźnie.
Czy Dorota Kania potwierdzi lub zaprzeczy rewelacjom Newsweeka, a może tylko je przemilczy?
