"Robicie najgorszy syf i siejecie odrazę. Jak niegdyś bolszewicy, jak najgorsze posowieckie mendy. Jedynie to próbowałem Wam zasygnalizować."
Tak bloger Kano z Ameryki cytuje wypowiedz jakiegoś innego blogera i pisze dalej :
W ten sposób „marektomasz” podważa nie tylko autorytet Zespołu Parlamentarnego, autorytet naukowców organizujących Konferencję Smoleńską, ale również wiarygodność salonu24.pl. W grupie tej znajdują nazwiska ekspertów Zespołu Parlamentarnego (Michał Jaworski, Marek Dąbrowski), których naukowe referaty zostały zaaprobowane przez Komitet Naukowy i wygłoszone na I Konferencji Smoleńskiej. ....Nie jest to kontynuacja mojego blogu na platformie salon24.pl, a jedynie zgłoszenie do administracji, proszę administratorów o zablokowanie możliwości komentowania tego wpisu.Od dłuższego czasu administracja tego portalu toleruje brutalne ataki na naukowców, którzy mieli cywilną odwagę wystąpić w obronie niezależności polskiej nauki.
Jak można sie domyslać, bloger Kano pokłócił sie o coś z innym blogerem i żąda dla siebie jakiegoś szczególnego traktowania, ponieważ mówi , że nie jest blogerem, tylko "naukowcem" współpracujacym z pewnym politykiem.
Niestety blogerowi Kano mieszają sie te dwie role. Przedstawia siebie bowiem jako niezmiernie, strasznie ważnego "naukowca" tylko po to, by coś osiągnac specjalnego jako bloger na platformie blogerskiej. Dla siebie i oraz paru kolegów, wystepujących na Salonie 24 także tylko w roli blogerów. Oczekuje pewnie kultury dyskusji, chyba nie spodobało mu sie oskarżanie jego blogerskich przyjaciół przez innych blogerów o ruską agenturę, o działanie na rzecz Moskwy, używanie zwrotów "ty ruska kukułko" , tytułowania towarzyszem, nazywania esbeckim prowokatorem i nieproszone przyznawanie Orderow Lenina .
Tak.... najgorsze te Ordery Lenina. Problem w tym , że /jak wszyscy wiedzą łącznie z administracją/ środowisko Kano także niezwykle chetnie przyznaje je swoim adwersarzom. Z punktu widzenia obyczajów, dobrego wychowania, manier i złego nawyku trolowania to generalnie jednak tylko kłotnia w specyficznej blogerskiej rodzinie. Pomijając chwalebne wyjątki z obu stron. Ponieważ blogerzy Dąbrowski, Kano, Gini i wielu innych, nie wchodząc juz w personalia- równiez bardzo chętnie,by nie powiedziec nagminnie, przyznają swoim polemistom Ordery Lenina.
Administracjo !
Czy poważny portal powinien podzielac hipokryzje jakiegoś blogera Kano ? Może powinien zadbać raczej o wyczyszczenie calego tego, przepraszam za kolokwialne określenie /cytat/ : "syfu" ze wszystkich stron i w ten sposób zwiększyć wiarygodność portalu ?. Może powinno dotyczyc to każdego blogera i taka powinna być wizja rozwoju Salonu 24 ?
Mam na mysli ogólne zadbanie administracji o kulture blogowania, nie stosowanie insynuacji, bezpodstawnych oskarżen, i ogólnie o nie przenoszenie takiego azjatyckiego zdziczenia do portalu z ambicjami europejskimi- i to z ambicjami nie tylko w kwestii pozyskiwania funduszy unijnych. Nawet jesli dzieje sie to bardzo często także z inicjatywy i przy entuzjastycznie chętnym udziale współpracowników Zespołu Parlamentarnego posła Macierewicza oraz ich blogerskich przyjaciół.
Rozumiem, że administracja ma często wielkie utrapienie z takimi właśnie blogerami, bo z nimi to jak z dziećmi, które same nie wiedzą co im wolno, a co nie.Trudny, kłopotliwy i troche żenujący problem. Ale może kiedyś same nauczą sie, że Orderami Lenina nie można sobie szafowac tak na pstryk, z dziecinnego kaprysu ?
Bloger Wywczas
tak samo ktos strasznie ważny jak bloger Kano.