Mamy poważny problem z demokracją. Jeden z jej fundamentów – wolność słowa, pluralizm debaty, dostęp do informacji i różnorodnych opinii jest poważnie zagrożony.
Tym strasznym zagrożeniem jest odejście trzonu redakacji Urze, pisze Igor Janke , autor książki o Wiktorze Urbanie z trasy promocyjnej swojego dzieła.
No kochani... To nie żarty. Gdy Ojczyzna w potrzebie , wtedy trzeba cos dla niej zrobic i szybko zalożyć nowe Urze. Sprawa wydaje sie byc prosta . Jak pisal Rafal Ziemkiewicz , Hajdarowicz zarzyna własnie złota kurę i jest kiepskim biznesmenem . Zarazem zasługą sukcesu całego pisma , wedłu zgodnej opinii prawicowego środowiska i samych dziennikarzy były wielkie i znane marki własne autorów niepokornych - także Wildsteina, Łysiaka , Semki , Zaremby .A i Marek Pyza w smoleńskim sektorze wznosił sie na gwiazde podobnej wielkości co red Misiak z Gapola. Sukces byl zaslugą takze całego , wybitnego zespołu,który własnie odszedł . Skoro tak ,to w czym problem ? Zamiast pisać jak Ziemkiewcz : ja sobie poradzę , ale moi mniej znani koledzy pójda chyba do schroniska Brata Alberta ,niepokorni powinni szybko powołac do życia ekwiwalent Urze pod nowa nazwą . Niech Karnowski redaguje wydawane przez Biereckiego i SKOKI pismo "w sieci " , a kierujac sie wlasną szcześliwą gwiazdą oraz dobrą biznesową oceną sytuacji przez Rafała Ziemkiewcza, powołajcie Panowie szybciutko nowe , swietnie pismo, bo czytelnicy czekaja z niecierpliowscią. Bo według autora "Polactwa" biznes na własny koszt przeciez wcale nie jest trudniejszy niz na cudzy koszt, to i tak trzymać !
Sprawa wydaje sie tym łatwiejsza, ze teraz cale patriotyczne środowisko dokłada starań, aby Urze nie przeżyło , aby skompromitowac je u czytelników , pisząc jak Łysiak ze Hajdarowicz to jednak , pacz pan jak sie to w końcu okazało - agent WSI . Oraz by środowiskowo je bojkotować , a szczegolnie lojalny jest rysownik Krysztopa. Zawistowki w starym Urze okradal go z rysunków , ale Pinskiemu, kierujac sie lojalnością ,odmówił publikacji w nowym Urze. Wycofa pozew , aby nie dobijac złodzieja konającego w schronisku Brata Alberta .
Jest jeszcze jedna gwarancja powodzenia nowej gazety niepokornych. To Pinski , nowy naczelny Urze. Mówia w środowisku dziennikarskim , ze to zwykły bałwan .Nie weryfikowal na przykład informacji o firmach paliwowych i narażał swoja redakcje Wprost na procesy . Ogólnie ma być słaby.
No w czym problem ? Czekamy na nowy tygdnik ... Panie Igorze Janke ! nie pytaj co Ojczyzna moze dla Ciebie zrobic, zapytaj siebie, co Ty sam możesz zrobic dla niej. Wypada byc poważnym i potraktowac poważnie to ,co samemu sie mówi. Chyba nie chodzi tylko o wykonczenie starego Urze, by Bierecki odniósl sukces pismem "w sieci " ? Jest miejsce jeszcze dla nowego Urze, mimo ,ze bedzie konkurencją dla Karnowskich
Komentarze