Zapowiedż
Za pare godzin opublikuje analize zdjęć ktore rosyjski /ukraiński ? / bloger Vlad Igorev wkleił ekspertowi Macierewicza Dabrowskiemu na blog 19 kwietnia 2012 roku i które Binienda pokazywał potem w pazdierniku tego samego roku na I naukowej konferencji smolenskiej jako rekonstrukcje fotograficzną skrzydła autorstwa Dąbrowskiego. To byl powód oskarzen wysuwanych przez zespol Laska wobec Macierewicza o manipulacje zdjeciami Zakładam oczywiscie, ze " rekonstrukcje" zrobił sam Igorev, a nie Dabrowski , ktory teoretycznie mogl przeslac ją Vladowi , by ten mu ją wkleil na blog . Ale to sprawa raczej dla prokuratury oraz pytanie do Dabrowskiego . Problem jednak z pytaniami do Dabrowskiego jest taki , ze ten bloger-ekspert sugerowal juz pare dni temu na twitterze , ze to zdjecia MAKu .Tak samo zanim kłamal Macierewicz. To nie sa oczywiscie zdjecia Maku co pisal tu juz na przykład bloger Wielki 55 /ponadto nie ma ich w raporcie Anodiny/ , a i nawet sam Dabrowski okresla je teraz tylko mianem : "zdjecia z niskiego punktu obserwacji." , gdy wyjasnia wszystkim na czym ma polegać niby manipulacja Laska tutaj .Lasek jego zdaniem manipuluje mówiąc , że Zespół oszukuje zdjęciami.
Niestety - jednak kawałki wraku, które Vlad ustawił w tej ruchomej rekonstrukcji /ponizej/ sa podmalowane oraz przyciete w programie graficznym . A za kawalek slotu /czyli wysuwanej owalnej krawędzi skrzydła/ robi nie slot tylko jakaś blacha ze skrzydła.
Pomijam już absurd , ze profesor prawie z NASA tutaj w trakcie naukowej konferencji /w 17 minucie i 10 tej sekundzie/ uwaza na jej podstawie, ze slot jest nieuszkodzony, w skrzydle byla tylko wyrwa /czyli obie części skrzydla nadal sa razem polączone, wiec nie mogły byc porzeciete na wskroś przez brzozę / itd..itp... i to wszystko tylko na podstawie niewyraznych zdjęc i jakiejs ukladanki dostarczonej przez Dąbrowskiego .
Ale sama ukladanka jest ułożona z przerobionych elementów.....
Przytoczę także dzisiejszą wypowiedz Dabrowskiego dla braci Karnowskich .Zwróćmy najpierw uwagę , ze profesor Binienda w zalinkowanej prezentacji na Naukowej Konferencji przedstawia ukladanke jako rekonstrukcje inż Dąbrowskiego, który cały czas jednak nie ujawnia jej pochodzenia od Vlada. Dąbrowski tu mówi , że to zdjecia nie od niego , ale prezentowane przez Biniendę . Oraz wykłada optykę z elementami wyobraźni przestrzennej :
Natomiast zdjęcie prezentowane przez prof. Biniendę było robione pod innym kątem niż to, które oni pokazali, i poszczególne fragmenty wraku widziane z daleka zlewały się ze sobą, dając złudzenie optyczne, że tworzą jedną całość.
Co to oznacza?
Gdyby obaj panowie znali prawa perspektywy i optyki, to nie postawiliby publicznie takich zarzutów, ponieważ to ośmiesza wyłącznie ich samych, a nie profesora Biniendę. Albo członkowie komisji Laska nie mają wyobraźni przestrzennej, albo też działają w ten krańcowo prymitywny sposób na polityczne zlecenie i próbują przy okazji przykryć własne zaniechania
teraz ta analiza i komentarz :
Najpierw oryginalne,ciemnawe zdjecie Vlada Igorewa / z układanki znajdującej sie powyzej / zostalo rozjasnione /tak jak u Vlada / , aby zobaczyc czy wygladzenie powierzchni skrzydla nastepuje na skutek rozjaśnienia czy też podmalowania . Okazuje sie ze na skutek rozjasnienia. Potem obrysowujemy element i go przesuwamy, tak jak to musiał robic autor ukladanki- zdjecia 2, 3, 4,5 . Po przesunieciu zostało na fotografii puste miejsce . Zaznaczamy je brązowym kolorem / zdjecie 6/ .To miejsce zostalo pozniej domalowane ręka grafika i wyglada jak skrzydło. Na zdjeciu 7 /to zdjecie Zespolu Laska/ mamy te częsc skrzydla patrząc z boku i widzimy ze przesuniety w dól element to nie zaden slot, tylko kawałek pogietej i poszarpanej blachy ze skrzydła .Tego, jak bardzo jest pogieta nie widac u Jegorewa ze względu na słabą rozdzielczośc zdjęcia i ujecie na wprost. Slot z jego owalnym profilem , raczej jego małe resztki , jest zdaje sie na samym dole po lewej .
p.s z godziny 19 tej
odpowiedz Dabrowskiego na twitterze:
Kiedy prokuratura zainteresuje sie Dabrowskim i jego sfałszowanymi zdjęciami z naukowej konferencji ?
Na koniec dodam jeszcze tekst rzeczonego wystapienia Biniendy :
Marek Dabrowski pokazywał już, ale ja pokazę jeszcze raz , jak zrobił rekonstrukcje fotograficzną skrzydła :
widzimy, ze w miejscu potencjalnego kontaktu miedzy brzozą a skrzydłem krawędż skrzydła nie jest zniszczona, czyli slot.
A skrzydlo za nią ma ogromną wyrwę , wyrwa nie ma charakteru pękania w wyniku zmęczenia materiału
... brak zniszczenia krawedzi przedniej w miejscu urwania skrzydla , wyrwane nity oraz położenie złamanej brzozy w kierunku prostopadlym do kierunku lotu samolotu ...sugeruja , ze nie doszło do uderzenia skrzydła w brzoze , a eksplozja może być przyczyna zniszczenia skrzydła."
Dlaczego Profesor mowił , ze krawędż nie jest zniszczona , gdyby ja zrekonstruować ? -bo patrzyl na zdjęciu na przesunięty w dół przez grafika element, czyli na te blache ze skrzydła udajacą slot . Patrzył na fotoszopa.
.No i mowi, że skrzydło miało tylko wyrwę....Bo tak widac nawet na zdjeciach Vlada , w głębi skrzydło jest połączone - ale tylko ze względu na słabą rozdzielczość zdjęcia. Na innych zdjeciach nie ma wyrwy, obie częsci skrzydla sa zawsze oddzielone. Chyba Binienda nie ma wyobrazni przestrzennej... Ale wtedy ekspert Dąbrowski ani jemu ani sam sobie na to uwagi nie zwrócił...