wywczas wywczas
1356
BLOG

Lasek chciał- Macierewicz nie dał

wywczas wywczas Polityka Obserwuj notkę 41

Lasek prosił o materiały zródłowe, czyli uzasadnienie hipotez ekspertów Macierewicza, ten odmówił.

Dlaczego Pis nie chce pokazać swoich kart ? Proste -z tych samych powodów co w pokerze,  aby łatwiej blefować. Czyli mówiac po ludzku , aby dalej zmyslać i kłamać o bombowych przyczynach katastrofy oraz robić wrażenie, że za badaniami jego naukowców coś sie kryje . Wolałby sytuacje w której specjaliści z KBWL dyskutowaliby na przykład z animacją Biniendy , czyli z Bolkiem  i Lolkiem , zwykłą kreskówką w popularnym programiku , a nie z tym co ja ma uzasadnić.By  gapiąc sie  na kolorowe obrazki i filmiki  pewnie udowodnili Biniendzie, że nie ma racji .A może najlepiej gdyby to Lasek udowodnił Macierewiczowi jego wybuchy, a nie on sam ? To może byłoby i uprzejme, ale boję sie, że niemożliwe, ponieważ KBWL i prokuratura jakoś ich nie widzi do tej pory.

A historia ukrywania materiałów zródłowych przez Macierewicza zaczyna sie we wrześniu 2011 gdy po raz pierwszy prokuratura poprosiła o metodę badawczą , założenia i dane wejściowe Biniendy. Wtedy poseł skłamał, ze wysłał przesyłke z płytą do prokuratury, gdy w pażdierniku nadal nie dotarła, w listopadzie obiecał ze wyśle ponownie .Potem w grudniu owszem wysłal- kreskówke , ruszające sie obrazki oraz same wnioski  , co w prokuratura skwitowała jako bezwartościowe dla siebie. Wiec  styczniu 2012 zaprosił prokuratorow by sobie posłuchali Biniendy z telemostu na konferencji w Sejmie. I taką ciuciubabkę robi do tej pory- a można było  przecież choćby  pocztą kurierską wysłać materiały Bieniendy  już prawie dwa lata temu albo można zrobić to jutro.

Bo za badaniami tych "naukowców", czyli za animacjami i kolorowymi obrazkami nie kryje się nic. Nie ma żadnych dowodów, ze Binienda robił kiedykolwiek jakiekolwiek  symulacje w Dynie, bo nikt nigdy nie widzial jego plików i danych zródłowych. A i reszta "naukowców" wygłasza felietonowe opinie, pokazując  jak prof.Rońda jakieś puszki,   mówiąc : skoro  są odłamki to  "muszą być"   wybuchy jak Szuladziński, albo dziwiąc  sie wyrwanym nitom  na kawałku blachy jak Berczyński. Jedyny znany materiał żródłowy to opracowanie Michała Jaworskiego / Kaczazupy / z Salonu 24 o dwóch skokach na wykresach, które dał adiunktowi Nowaczykowi , a ten zamienił je  w jakiś tajemniczy sposób na dwa wstrząso-wybuchy , a potem na wybuchy. Teraz mamy juz wybuch " lawinowy" , także /zupełna nowość/ przed brzozą, na co Macierewicz ma miec nagle  "decydujące dowody", ale sam mówi, że nie może ich pokazać....Jesli chodzi zaś o trotylowe badania Pisu, to wygląda na to, ze Nowaczyk tylko napisał je  sobie sam w domu /poprzedni wpis/ i nie wiadomo, czy były jakiekolwiek badania w ogóle robione.

Macierewicz niczego nie daje , bo nie ma czego dać , co widac także w jego ostatnim raporcie  tu .

Jeszcze  krótkie ale ważne przypomnienie pewnych zasad, których  uczą w normalnych, nie-smoleńskich szkołach od ponad dwóch tysięcy lat : naukowiec zawsze udowadnia sam swoje twierdzenia. Ten kto stawia teze zawsze ją sam udowadnia - odwrotne postawienie sprawy czyli "udowodnij Bieniendzie ze nie ma racji " jest błedem logicznym  i nieuczciwym chwytem erystycznym nazywanym ad ignoratiam. Nie argumentuje sie tylko naukowym "autorytetem"- ten chwyt nazywa ad verecundiam. W prawie ta zasada brzmi : ten kto pokazuje fakty , z ktorych wynikają skutki prawne- ten zobowiazany jest istnienia tego faktu dowieść. Zatem jesli ktos opowiada o wybuchach, na nim spoczywa ciężar dowodu, oczywiście jesli ktos mowi o przyczynach naturalnych, także .Bo każdy swoje tezy ma obowiązek udowadniać, reszta jest błędem albo zwykłą powiatową erystyką.

Materialem zródłowym Laska jest raport Millera tu  .Można go róznie oceniac, ale jest z czym dyskutować. Więc słusznie Lasek, czy ktokolwiek na całym szerokim świecie oczekuje materiałow zródłowych od Pisu, bo dyskusja tylko  z kolorowymi obrazkami i Bolkami -Lolkami  to zajęcie bez sensu dla poważnych ludzi. Skądinąd może i słusznie robi Macierewicz - bo z pustego to i Salomon nie naleje. Bo Pis koniecznie chce sobie zmyślać z fusow i na kolanie swoje bombowe zamachy zwane szumnie po telewizjach "hipotezami" .

Zdumiewająca historia w Europie XXI wieku - największa opozycyjna partia w Polsce koniecznie  chce dalej podbijać świadomość publiczną za pomocą zwyklego blefu i zmyślanych Macierewiczem i jego "naukowcami" historyjek,  czyli za pomocą politycznego kłamstwa i oszustwa.

 

 

wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka