wywczas wywczas
2286
BLOG

Wreszcie dowód , dzięki któremu Tusk pójdzie siedzieć

wywczas wywczas Polityka Obserwuj notkę 45

Pójdzie siedziec za zdjęcie . Przynajmniej według  wybitnego analityka politycznego Tomka Sakiewicza i braci Karnowskich:

Po zdjęciu opublikowanym przez tygodnik „wSieci”, na którym widać uśmiechniętego premiera Tuska na miejscu tragedii w Smoleńsku 10.04.2010 r., niewiele – wydawało się – może już szokować. Jeżeli zdjęcie jest autentyczne, to Polską rządzą dzisiaj ludzie, którym podawanie ręki jest dyshonorem, a jedynym miejscem ich pobytu powinno być więzienie


Oczywiscie jesli zdjęcie jest autentyczne.Bo gdy będzie podmalowane, szczegółnie zostanie namalowany usmiech, to Tusk i reszta chłopców z ferajny jak Sikorski, Arabski itd.  od sprawiedliwości ucieknie. Zdecyduja o tym graficy komputerowi, znawcy fotoszopa i oni w końcu udowodnią zamach w Smoleńsku. To smutne , że do tej pory Sakiewiczowi z Macierewiczem inaczej sie to nie udalo...Żadną kolejną z stu pięcdziesieciu prawdziwych  hipotez które zawsze sa oczywiście prawdziwe , choc nie mozna wykluczyć, ze najnowsze dowody pokazą kolejną jeszcze prawdziwsżą . Ale teraz mamy wreszcie eksperyment rozstrzygający- jesli zdjecie prawdziwe, to Tusk dogadał z Putinem , jak zabić naszego Prezydenta , a przede wszystkim brata prezesa.

Dałem je do sprawdzenia profesjonalnemu grafikowi, temu samemu który tak ladnie pokazal i bez cienia watpliwości udowodnił ,  gdzie i w jaki sposób podmalowane zostalo zdjęcie , które ekspert Macierewicza  Dąbrowski podrzucił Biniendzie . Pan profesor prawie z  NASA masę ważnych treści  wtedy / na I naukowej Konferencji Smolenskiej/  wyczytał z namalowanego skrzydła i podrasownych slotów oraz poczynił kolejne epokowe ustalenia zblizające nas do Prawdy o skrzydle i brzozie.

Teraz ostateczną prawde o zamachu ma także ustalać  grafik komputerowy. I ustalił - w jego opinii zdjęcie Karnowskich jest prawdziwe.Nie widzi sladów ingerencji fotoszopem albo czymś podobnym. Więc wszystko jasne.

 

 

Czy mogę prosić Tomka Sakiewicza i Antoniego Macierewicza o opublikowanie tego wpisu w GPC lub w Gapolu ? Albo wydajmy to w ksiegarni Gazety Polskiej u tescia Pana Tomasza na płycie w tej samej cenie co DVD z badaniami  Biniendy - za 35 zlotych.

Resztę ładnie  napisal Leski we wpisie Usmiech królowej :

Uśmiech królowej

Skandalik był na pół Anglii. Skandalik, powiadam, nie skandal. No, z tą połową Anglii też przesada. Niektóre media jednak sytuację odnotowały (te nieco poważniejsze bez prób interpretacji wyrazu twarzy), zaś portale plotkarskie nie miały skrupułów: oto Królowa Elżbieta II co i rusz uśmiechała się od ucha do ucha na pogrzebie Margaret Thatcher.

Kilkanaście lat wcześniej coś jakby mściwy uśmiech satysfakcji  gościło na twarzy Jacquesa Chiraca podczas pogrzebu Lady Diany. Początkowo francuski prezydent miał zresztą być nieobecny, anonsując wysłanie do Londynu swojej żony. Całkiem poważna brytyjska prasa uważa zresztą, że Chirac nie jest w porządku w sprawie śmierci księżnej.

Czy to cierpienie na twarzy Nancy Reagan na mszy pogrzebowej męża? Dlaczego Gorby, czekając na złożenie kondolencji, uśmiecha się tak szeroko? Co tak cieszy Gerharda Schrödera? Z czegóż to taki zadowolony jest Tony Blair? Czym Ronald Reagan zasłużył sobie na te fajerwerki radości obcych dostojników po swojej śmierci?

Dość obrazków z ceremonii pogrzebowych. Ciąg dalszy to pole dla braci Karnowskich. Kim trzeba być, by na podstawie wyrazu twarzy na zdjęciu ośmielić się diagnozować nastrój człowieka? Kim trzeba być, by ośmielić się twierdzić, że zna się przyczynę tego nastroju? Kim trzeba być, by na takiej podstawie formułować najcięższe zarzuty wobec człowieka?

W każdym wypadku trzeba być*.*. W sumie zatem — po trzykroć *.*. Dotyczy to i obu bliźniaków, i ich setek naśladowców, którzy od 24 godzin rozwlekają te teorie po polskim necie, już bez żadnych ogródek oskarżając Donalda Tuska o współpracę z Rosją w celu eliminacji Lecha Kaczyńskiego.

PS. Chwilowo mogę zlinkować tekst Jacka Karnowskiego “Dogadani?”, ale gdy ukaże się kolejny numer tygodnika, treść linku będzie już inna. Sprytne: przynajmniej w necie będzie można w razie czego udawać, że nic nie było. Chyba, że działać będzie ten link, którego jednak na stronie głównej “Wsieci” nie ma. Jestem więc zmuszony na wszelki zamieścić tu screena, by po latach wciąż było jasne, o czym mowa.

 

 

 Czasami az nie można sie nadziwić , jak bracia i Sakiewicz energicznie przebieraja nózkami już, już witaja sią z gąską. Oby ten prezes w końcu wygrał.....

 

wywczas
O mnie wywczas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka